znaki zielone, gmina Łobez 41 km
Jazdę zaczynamy spod głazu narzutowego na Polanie Jahna (czyli na popularnej Patelni) w
łobeskim parku podmiejskim, który położony jest w miejscu wyjątkowo malowniczego przełomu
Regi (rzeka wykonuje tu zakręt o niemal 180 stopni, zmieniając kierunek z południowego na
północny). Jedziemy pod wysokimi zboczami doliny rzecznej, poprzecinanymi licznymi
poprzecznymi parowami. Dojechawszy do mostku na rzece, skręcamy w prawo (droga przez mostek
wiedzie do pobliskiego jeziora Dybrzno, czyli Miejskiego, gdzie znajduje się plaża oraz
miejsce biwakowe). W pobliżu jeziora, pod mostem kolejowym przepływa Brzeźnicka Węgorza,
jeden z najpiękniejszych i najbardziej dzikich dopływów Regi. Tymczasem szlak przemierza
malownicze okolice tzw. Kniewskich Błot, bogato zdobionych niezwyczajnym bagnem zwyczajnym.
Po lewej stronie widzimy rozległe podmokłe łąki, zaś po prawej park, który niepostrzeżenie
staje się dziką ostoją leśną, w którą wjeżdżamy, by wkrótce osiągnąć szosę Łobez-Dobieszewo.
Skręcamy w prawo, mijając zjazd w tzw. Betonkę (którą będziemy wracać). Przekraczamy most na
Redze i niebawem docieramy do jeziora Moszczenica (Unimskie), gdzie znajduje się kolejne
miejsce biwakowe. Dojeżdżamy do Unimia (4,4 km). Tutaj szlak skręca w prawo, w drogę
gruntową, jednakże warto również pojechać kawałek drogą asfaltową – na końcu wsi, przy
bezstylowym dworze zwiedzimy ciekawy, choć nieco zaniedbany park, zaś tuż za wsią, na
zakręcie przed granicą lasu zobaczymy piękny pomnik przyrody: ogromny dąb zwany Bartkiem.
Wracamy na szlak, który wiedzie nad urocze jeziorko Dobieszewo (przed nim średniowieczne
grodzisko). Okrążamy (prawą stroną) kolejne jeziorko leśne i wjeżdżamy do osady Zachełmie
(7,5 km). Tutaj znajduje się największy w powiecie park podworski, którego ozdobą jest
wyjątkowa, wielopienna lipa Elisabeth (przy niej tablica z ciekawą historią tego drzewa)
oraz wielki platan Dzidźka. Na rozwidleniu dróg kierujemy się w prawo i zabytkową aleją
lipową udajemy się do wsi Meszne (9,8 km). Tu wjeżdżamy (w prawo) na szosę Łobez-Dobra.
Czeka nas zjazd (bowiem znajdujemy się na krawędzi malowniczych Czachowskich Gór) do wsi
Strzmiele(11,1 km). Na skrzyżowaniu jedziemy prosto (w kierunku Łobza), lecz bardziej
ciekawscy turyści mogą zrobić małą wycieczkę w lewo – droga wiedzie pomiędzy poprzecinanymi
licznymi parowami i strumieniami zboczami Czachowskich Gór a uroczą podmokłą dolinką
Mielnicy (Mesznej). W Strzmielach, czyli sławetnym Borkowym Gnieździe, zobaczymy dwór,
stojący na miejscu dawnego zamku Borków (przy nim rośnie pomnikowy dąb Maćko) oraz
interesujący XVIII-wieczny kościół. Przy wyjeździe ze wsi kierujemy się z asfaltu na drogę
gruntową (w lewo, przed jeziorkiem Jurkowo, nad którego brzegiem – przy szosie do Łobza -
urządzono miejsce wypoczynkowe). Po prawej stronie doskonale widoczne Reskie Góry, za
którymi płynie Rega. Wjeżdżamy w leśne ostępy, docierając do jeziora Głębokiego, nad którym
możemy odpocząć na dużym miejscu biwakowym, popularnym wśród mieszkańców powiatu. Warto
odpocząć, bo czeka nas jeszcze kilka kilometrów jazdy leśną drogą. Mijamy linię energetyczną
(warto tu zsiąść z roweru i wdrapać się na wzgórze, z którego roztacza się szeroka panorama
na Ziemię Radowską i Doberską). Docieramy do wysokiego wschodniego brzegu jeziora Piaski (19
km). Na skrzyżowaniu dróg leśnych szlak skręca ostro w prawo, ale jeśli nadłożymy kilkaset
metrów, skręciwszy w lewo, dotrzemy do wyjątkowego rezerwatu Mszar nad Jeziorem Piaski, w
którym uważny miłośnik przyrody może bez trudu wypatrzyć nawet krwiożercze rosiczki (!). Tuż
za rezerwatem nasyp dawnej linii kolejowej wiodącej z Reska do Dobrej. Wracamy na szlak, by
wkrótce wyjechać z lasu i dotrzeć do wsi Karnice (22 km). Przejeżdżamy obok pałacu i zespołu
parkowego (w złym stanie) oraz neogotyckiego kościoła z czerwonej cegły. Na rozwidleniu
jedziemy na wprost i drogą biegnącą wśród szerokich pól docieramy do Karwowa (24,9 km). We
wsi XVIII-wieczny kościół ryglowy z oddzielną dzwonnicą (dzwon z XVI wieku!), interesujące
budynki dawnego folwarku z gorzelnią z wysokim kominem, a z ciekawostek przyrodniczych:
stary 300-letni dąb na końcu wsi, dziewięciopienna (!) lipa oraz splecione buki (polecamy
ściągnąć sobie mapkę ze strony Stowarzyszenia Przyjaciół Karwowa). W okolicy, znajduje się
również jedno z najciekawszych i najlepiej zachowanych na Pomorzu Zachodnim grodzisk. Ze wsi
zjeżdżamy (wraz z niebieskim szlakiem Doliną Rzeki Regi) głębokim jarem opadającym w stronę
rzeki. Niebawem drogi szlaków się rozłączają (zjeżdżamy w prawo, ale jeśli zamierzamy
odpocząć nad pięknym jeziorem Karwowo, a następnie dotrzeć do mostu na Redze oraz wjechać na
Wzgórze Lotniarzy, z którego roztaczają się niezapomniane widoki na rozległą rzeczną dolinę,
możemy zrobić krótki wypad trasą szlaku niebieskiego). Jedziemy leśną drogą i - przecinając
szosę do Smorawiny – docieramy pod zbocza Reskich Gór (można tu zejść z roweru i wdrapać się
na nie, by podziwiać krajobraz wschodniej krawędzi Doliny Regi). Przekraczamy szosę
Łobez-Nowogard (niedaleko stąd – po prawej – jeziorko Jurkowo i wraz ze szlakiem niebieskim
jedziemy wzdłuż skrytego za za pasem gęstych trzcin jeziora Biały Zdrój, przez które
przepływa Mielnica. Przekroczywszy mostek na tej strudze (32,9 km) docieramy do legendarnych
Wilczych Dębów. Wjeżdżamy do lasu, mijamy prowadzącą w prawo drogę wiodącą wśród mokradeł do
leśnego jeziorka Helka, po czym docieramy do jednego z najbardziej interesujących
przyrodniczo jezior regionu – jeziora Chełm (35,6 km). W tym niewielkim zbiorniku rośnie
cenna lobelia jeziorna. Nad jeziorkiem znajdziemy również miejsce do wypoczynku, zaś
miłośnicy „wspinaczki” mogą pokusić się o zdobycie pobliskiej góry Chełm. Znad jeziorka
skręcamy w lewo, by po krótkiej jeździe dotrzeć do mostka i miejsca biwakowego nad Regą,
skąd – podziwiając piękno nadrzecznych łąk – docieramy do Betonki. W prawo odchodzi droga
biegnąca wzdłuż dawnej żwirowni (z można tu wdrapać się na górną krawędź doliny, by
podziwiać zapierające dech widoki). Betonka dociera do szosy i tutaj zamyka się krąg – dalej
szlak biegnie wzdłuż łuku Regi do Polany Jahna (41 km) drogą którą opisaliśmy na początku.
Polecamy jednakże wspiąć się asfaltową szosą w stronę Łobza (w lewo), bowiem trud wspinaczki
wynagrodzi nam piękny widok góry Chełm dumnie wznoszącej się nad Doliną Regi. Za starą
stodołą zjeżdżamy z asfaltu i sunąc pod zboczem góry Zielonej dojeżdżamy do miasta, kończąc
tę pełną wrażeń wycieczkę!