Zwykły – z pozoru – pagórek nad brzegiem Regi, albo kilka kamieni otaczających niewielki, ledwie widoczny kopczyk… Niby nic takiego – a jednak, jeśli się im dobrze przyjrzeć i leciuchno pobudzić wyobraźnię, to zobaczymy rzeczy prawdziwie niezwykłe! Właśnie tworzy się wyjątkowa trasa turystyczna, biegnąca Doliną Regi i zwiastująca nowy rozdział zwiedzania Gruszkowej Krainy: archeoturystykę! To już nie jest zwykła włóczęga turystycznym szlakiem, lecz przygoda godna Indiany Jonesa! I jakże łatwo połączyć przyjemne z pożytecznym: wędrowanie wśród pięknych krajobrazów z poznawaniem prahistorii Pomorza Zachodniego!